Podążając za ciężarówką-przewodnikiem, skierowaliśmy się na autostradę. Tutaj są pewne szczególne okoliczności, na które kierowcy muszą zwracać uwagę lub ryzykować, że nie uda im się zrealizować dostawy. Zmiana pasa wymaga bardzo konkretnych instrukcji, najpierw wjeżdża ciężarówka z tyłu, potem ciężarówka prowadząca, a Ty zajmujesz miejsce pomiędzy nimi. Chociaż byłem pewien, że zrobiłem to zgodnie z instrukcjami, gra szybko zwróciła mi uwagę, że najlepiej zrobić to dobrze lub ryzykować porażkę. Być może trochę się ociągałem z przejściem. Byłem jednak bezpieczny, a ponieważ w takich przypadkach znacznie więcej rzeczy może pójść nie tak, auto-zapisy są wykonywane znacznie częściej niż w innych zawodach. Krótka sesja na autostradzie przebiegła pomyślnie – do czasu, gdy przyszedł czas na zjazd z autostrady.

Ciasny zakręt z autostrady postawił mnie przed dylematem: zostać na zewnątrz i ryzykować zawiśnięcie na barierkach, czy zostać bardziej wewnątrz i wykorzystać brak barierek na swoją korzyść. Pojechałem bardziej do środka i w końcu tego pożałowałem. Niewiarygodnie duża skrzynia zaklinowała się na zjeździe wzdłuż wzgórza, którego wielkości nie udało mi się dokładnie ocenić. Udało mi się na krótko uwolnić, ale nigdy nie byłem w pełni sił i w końcu utknąłem beznadziejnie. Owczo skorzystałem z jednego z tych licznych auto-zapisów i spróbowałem ponownie, tym razem bez incydentu. Gdy ciężarówka wjechała do miasta w pobliżu miejsca docelowego, przywitały mnie tłumy ustawione wzdłuż trasy. Miałem cichą nadzieję, że jeden z tych głupków z selfie stick zostanie przycięty, ale nie miałem szczęścia. W końcu w miejscu docelowym odetchnąłem z ulgą.