Wszystko, co można było zrobić w The Sims 4 na PC, jest również możliwe w wersji na konsole. Masz do dyspozycji niemal identyczny interfejs oraz możliwość włączenia cheatów. Korzystanie z nich wyłącza trofea i osiągnięcia, ale jest to uczciwy kompromis. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że The Sims 4 płynnie przejdzie na konsole, ale słabe sterowanie i niedostatecznie dopracowana mechanika powstrzymują grę.
W interfejsie konsoli niektóre polecenia są odwzorowane w sposób zagmatwany i niejasny. W trybie budowy nie mogłem dostosować widoku kamery na otoczenie, dopóki nie kupiłem przedmiotu w katalogu, co sprawiało, że proces ten wydawał się ograniczający. Innym razem przypadkowo otwierałem niewłaściwe menu lub nie mogłem wyświetlić informacji, które chciałem zobaczyć. Na przykład napotkałem błąd, w wyniku którego musiałem ponownie uruchomić grę, ponieważ nie pozwalała mi ona otworzyć panelu, w którym mogłem sprawdzić potrzeby moich simów.
Poza kilkoma błędami i problemami ze sterowaniem, reszta moich doświadczeń przebiegła bezproblemowo. Mogłam z łatwością przełączać się między opcjami dialogowymi i działaniami, a w razie potrzeby zmieniać prędkość upływu czasu. Cieszyłem się, obserwując, jak moje simy wchodzą ze sobą w wyjątkowe interakcje dzięki różnym emocjom, np. dwa simy stają się zakłopotane, gdy jeden wyznaje drugiemu, że go pociąga. Momenty takie jak te są częścią głównego uroku The Sims i tutaj pozostają nienaruszone. Niestety, choć momenty te są zabawne, emocje Twoich simów zmieniają się zbyt szybko, nie dając Ci wystarczająco dużo czasu na ich wykorzystanie.
super wstawka 😀
pobrało się w godzinę więc szybko jak na mój internet
dzk
😀
pobieram