Zanim przejdziemy do tego, co nowego w tegorocznej grze, należy poruszyć kilka niefortunnych kwestii.

Choć w grze F1 2021 naturalnie znajdzie się wszystkie dziesięć zespołów i 20 kierowców biorących udział w tegorocznych mistrzostwach – podobnie jak w zeszłorocznej Formule 2 – to gra nie będzie miała na starcie wszystkich torów, które są obecnie zaplanowane w stale zmieniającym się kalendarzu tego sezonu.

W spisie torów jest kilka znaczących pominięć
Imola, Portimao i nowe Grand Prix Arabii Saudyjskiej w Jeddah będą nieobecne w momencie premiery, ale Codemasters postara się dodać je w darmowych aktualizacjach w późniejszym okresie roku. Niestety, w tegorocznej grze nie będziemy mogli zagrać w Grand Prix Turcji w Stambule, bez względu na to, czy sam wyścig odbędzie się w październiku tego roku.
Odwołane Grands Prix Chin, Kanady, Singapuru i Australii są zawarte w grze. Jednak tor Albert Park – podobnie jak Catalunya i Yas Marina – zachował swój układ sprzed 2021 roku i nie został zaktualizowany do zmienionego formatu.

Łatwo jest współczuć firmie Codemasters, która musi zmierzyć się z ciągle zmieniającym się kalendarzem w cieniu pandemii – zwłaszcza że konstruowanie modeli torów nie jest szybkim zadaniem – ale wydanie oficjalnej gry F1 na sezon 2021 z kilkoma torami, których brakuje w momencie premiery i obietnicą dodania ich później, to raczej nieeleganckie rozwiązanie, które pozostawi wielu graczy niezadowolonych.